Double.Indemnity.1944.720p.HDTV.x264-x0r, Nieme, Double Indemnity

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
[332][371]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.[372][408]{Y:i}Podwójne ubezpieczenie (1944)[428][448]{Y:i}w pozostałych rolach[526][549]{Y:i}scenariusz[613][632]{Y:i}muzyka i zdjęcia[796][828]{Y:i}reżyseria[1414][1444]Witam, panie Neff.[1548][1570]Pracujemy do póna, panie Neff?[1571][1601]Tak jakby. Jedmy.[1621][1649]- Wyglšda pan na przemęczonego.|- Czuję się dobrze.[1651][1687]- Jak tam ubezpieczenia, panie Neff?|- W porzšdku.[1688][1734]Nie chcš mnie ubezpieczyć. |Twierdzš, że mam słabe serce.[1736][1769]Ja twierdzę, że to reumatyzm.[1771][1795]Dwunaste.[2892][2916]Memorandum[2918][2957]Walter Neff do Bartona Keyes'a,|kierownika ds. odszkodowań.[2959][2995]Los Angeles, 16. lipca, 1938.[2997][3023]Drogi Keyes:[3028][3057]Kiedy to usłyszysz, pomylisz,|że to rodzaj spowiedzi.[3058][3083]Nie lubie tego okrelenia.[3084][3131]Chcę tylko wyjanić rzecz,|która była prztyczkiem w Twój nos.[3132][3177]Twierdzisz, że jeste takim cwanym lisem,|takim specem od wnioskow odszkodowawczych.[3178][3200]Być może i jeste, Keyes[3201][3230]lecz spójrzmy na tš sprawę Dietrichsona:[3232][3260]Ubezpieczenie od wypadków|plus podwójne odszkodowanie.[3262][3291]Przez chwilę nawet niele Ci szło, Keyes.[3292][3320]Twierdziłe, że to nie wypadek.|Zgadza się.[3322][3353]Twierdziłe, że to nie samobójstwo.|Zgadza się.[3355][3379]Twierdziłe, że zabójstwo.[3381][3402]Zgadza się.[3404][3428]Mylałe, że wszystko wiesz.[3429][3461]Wszystko ładnie zawinięte|w kolorowy papier z różowymi wstšżkami.[3462][3479]Prawidłowo,[3481][3509]aczkolwiek nie do końca, z powodu jednego szczegółu[3510][3540]tylko jednej drobnej pomyłki.[3541][3575]Wybrałe nie tego zabójcę.[3587][3618]Chcesz wiedzieć, kto zabił Dietrichsona?[3620][3658]Tylko nie upuć swego cygara, Keyes.[3660][3677]Ja go zabiłem.[3678][3696]Walter Neff,[3698][3747]agent ubezpieczeniowy, 35 lat, kawaler, żadnych skaz.[3759][3791]Naturalnie jeszcze do niedawna.[3792][3821]Tak, ja zabiłem.[3824][3844]Dla pieniędzy[3845][3870]i kobiety.[3878][3907]Nie mam ani pieniędzy...[3908][3934]ani kobiety.[3939][3965]Niele, co?[4087][4118]To się zaczęło w maju.[4120][4148]Po koniec maja.[4149][4188]Musiałem wyruszyć do Glendale,|by dostarczyć polisę na jakie wozy mleczarskie.[4190][4222]W drodze powrotnej przypomniała mi się|sprawa odnowienia polisy z bulwaru Los Feliz.[4224][4242]Zadecydowałem tam zajechać.[4244][4290]To był jeden z tych hiszpańskich domków,|za którymi wszyscy szaleli 10-15 lat temu.[4292][4324]Musiał kosztować kogo ze 30,000 dolarów,[4326][4366]to znaczy, o ile w ogóle go spłacił.[4375][4399]- Zastałem pana Dietrichsona?|- Kto prosi?[4401][4430]- Nazwisko Neff. Walter Neff.|- Jeżeli pan jest akwizytorem...[4432][4473]- Chciałem rozmawiać z panem domu, nie prenumeratorami.|- Pana Dietrichsona nie ma.[4475][4501]- A kiedy będzie?|- Będzie, jak wróci, jeżeli co tu panu da.[4502][4521]O co chodzi, Nettie? Kto to jest?[4523][4540]Jaki pan do pana Dietrichsona.[4542][4561]Jestem pani Dietrichson. O co chodzi?[4563][4580]Jak leci, pani Dietrichson?[4581][4610]- Jestem Walter Neff z Pacific All-Risk.|- Co za Pacific?[4612][4652]Ubezpieczalnia Pacific All-Risk.|Chodzi o odnowienie polisy samochodowej.[4654][4687]Próbowałem zastać pani męża przez ostatnie|2 tygodnie ale go nigdy nie ma w biurze.[4689][4708]Czy mogę jako pomóc?[4710][4737]Ubezpieczenie wygasło 15-go.|Nie scierpiałbym myli o stłuczonym[4738][4782]błotniku, czymkolwiek, gdy nie ma się pełnej ochrony.[4784][4807]Rozumiem, o co panu chodzi, panie Neff.[4808][4851]- Włanie się opalałam.|- Mam nadzieję, że nie ma podglšdaczy.[4853][4880]Jeżeli chodzi o polisy... nie chciałbym zabierać pani czasu...[4881][4919]Nie ma o czym mówić.|Proszę poczekać na dole. Włożę co i zaraz tam będę.[4921][4960]Nettie, wskaż panu pokój gocinny.[4976][4991]- Gdzie ten pokój?|- Tutaj.[4993][5010]Alkohol jest pod kluczem.[5012][5050]To w porzšdku. Mam własne klucze.[5110][5146]W pokoju nadal było czuć wczorajsze cygara.[5148][5216]Okna pozamykane, a słońce, wdzierajšce się do wewnštrz|przez weneckie żaluzje, ukazywało masę kurzu w powietrzu.[5218][5287]Na pianinie, w wymylnych ramkach, pan Dietrichson|i Lola, jego córka z pierwszego małżeństwa.[5288][5336]Mieli naczynie ze złotymi|rybkami na stole za małš sofš[5337][5376]lecz, szczerze mówišc, Keyes,|nie interesowały mnie wtedy ani złote rybki[5378][5415]ani polisy samochodowe, ani pan|Dietrichson ani jego córka.[5417][5452]Mylałem o tej kobiecie na górze,|jak na mnie patrzyła[5453][5517]i pragnšłem obejrzeć jš bliżej,|bez tych idiotycznych, dzielšcych nas schodów.[5558][5579]- Długo kazałam czekać?|- Ależ skšd, pani Dietrichson.[5581][5601]Mam nadzieję, że mam twarz w porzšdku.[5603][5627]- Ja jš kupuję.|- Nazwisko Neff?[5629][5650]Dwa razy F, jak w Filadelfii. Jeżeli zna pani tę opowieć.[5652][5676]- Którš?|- Opowieć filadelfijskš.[5678][5692]Proponuję, abymy usiedli. Opowie mi pan o polisie.[5693][5721]Mšż mi nigdy niczego nie mówi.[5723][5764]Obejmuje dwa samochody: La Salle i Plymouth.[5765][5824]Ubezpieczalimy je już 3 lata|i przykro nam patrzeć, jak polisa wygasa.[5826][5859]liczna bransoletka, pani Dietrichson.[5861][5883]Jak mówiłem, nie chcemy, aby ta polisa wygasła.[5885][5906]Możemy dać jeszcze 30 dni.|Tylko tyle nam wolno.[5908][5933]Wydaje mi się, że mšż ma ostatnio sporo pracy.[5935][5953]Czy mógłbym go tu na chwilkę|zastać którego wieczoru?[5955][5990]- Raczej tak. Lecz nie wczeniej niż przed ósmš.|- To mi pasuje.[5992][6024]- Pan nie jest zwišzany z Klubem Automobili?|- Nie, All-Risk, pani Dietrichson.[6025][6062]- Dlaczego pani pyta?|- Kto z Klubu próbował się skontaktować.[6064][6091]- Czy majš lepsze warunki?|- Tylko, gdy mšż jest członkiem.[6092][6132]- Nie jest.|- Musiałby więc na poczštek wstšpić do Klubu.[6134][6161]Pani Dietrichson, nigdy nie|przebijam ofert innych agentów.[6162][6182]Klub Automobili jest dla mnie w porzšdku.[6184][6222]Mylę, że równie dobrze mogłaby być pani.|Mam tu z sobš bardzo atrakcyjnš polisę.[6224][6245]Wyłożenie tego mężowi nie zajęłoby|więcej, niż 2 minuty.[6247][6295]Przykładowo, oferujemy retencję|w wysokoci 50% przy pokrywaniu stłuczek.[6297][6316]Jest pan dowiadczonym agentem, prawda, panie Neff?[6318][6336]Jedenacie lat w branży.[6337][6370]- Dobrze panu leci?|- Jako żyję.[6372][6399]Sprzedaje pan tylko polisy samochodowe?[6400][6455]Wszelkiego typu. Pożar, trzesienie ziemi, kradzieże,|cywilne, grupowe, przemysłowe i tak dalej.[6457][6511]- A od wypadków?|- Ubezpieczenie od wypadków? Pewnie, proszę pani.[6512][6547]Niech mi pani powie, co wyryto na tej bransoletce.[6549][6564]Tylko moje imię.[6565][6586]To znaczy?[6587][6610]- Phyllis.|- Phyllis.[6611][6623]Podoba mi się.[6625][6668]- Lecz nie jest pan pewien?|- Będę musiał okršżyć domki parę razy.[6670][6695]Panie Neff, niech pan wpadnie jutro wieczorem około 8:30.[6697][6710]- Pan będzie w domu.|- Kto?[6712][6745]Mój mšż! To z nim pan chciał rozmawiać?[6746][6760]Tak, lecz...[6762][6787]Oswajałem się trochę z tš mylš.|Pani wie, co mam na myli.[6789][6823]W tym stanie obowišzuje ograniczenie|prędkoci, panie Neff. 70 km na godzinę.[6825][6838]Jak szybko jechałem, panie władzo?[6840][6857]Ponad 140.[6858][6879]To proszę zejć z motocyklu i wlepić mi mandat.[6880][6902]Powiedzmy, że tym razem będzie to ostrzeżenie.[6903][6918]Załóżmy, że nie poskutkuje.[6920][6941]Przypućmy, że oberwie pan po łapach.[6943][6969]Przypućmy, że zapłaczę na pani ramieniu.[6970][7000]Przypućmy, że zapłacze pan na ramieniu mojego męża.[7001][7030]To kończy sprawę.[7059][7089]- Więc 8:30 jutro wieczorem, pani Dietrichson.|- Tak sugerowałam.[7090][7114]- Pani też będzie?|- Raczej tak. Zwykle jestem.[7116][7168]- Ten sam fotel, perfum, bransoletka?|- Nie wiem, czy pana rozumiem.[7170][7209]Czyżby naprawdę pani nie wiedziała?[7224][7274]Było póne popołudnie i wcišż pamiętam|zapach kapryfolium tamtej ulicy.[7275][7315]Nie wiedziałem, że zabójstwo też|czasem pachnie jak kapryfolium...[7317][7350]Może Ty by się domylił, Keyes, po tym,|jak wspomniała o polisie wypadkowej.[7351][7362]Ale nie ja.[7364][7388]Czułem się wybornie.[7390][7422]Wróciłem do biura sprawdzić,|czy nie ma dla mnie poczty.[7423][7463]Był to ten dzień, w którym miałe|tego kierowcę z Inglewood na dywaniku.[7464][7507]Panie Neff, pan Keyes chce się z panem|widzieć. Wrzeszczy już całe popołudnie.[7508][7568]Wciekły, czy tylko piana na gębie?|Tu, przechowaj to dla mnie, złotko.[7630][7658]Gorlopis, nikomu pan nie wcinie tego kitu.[7660][7672]Jest pan w potrzasku i wie pan o tym.[7673][7715]- Gadaj zdrów. Ja chcę tylko pieniędzy.|- Gadaj zdrów. Dostaniecie, ale więzienie.[7717][7729]Wejd, Walterze.[7730][7758]- Oto Sam Gorlopis z Inglewood.|- Och, znam pana Gorlopisa.[7759][7778]Ma polisę na ciężarówkę.[7779][7815]- Co słychać, panie Gorlopis?|- Niedobrze. Ciężarówka spalona.[7817][7833]A teraz posłuchaj pan.[7835][7858]Każdego miesišca setki wniosków|o odszkodowanie trafiajš na to biurko.[7860][7883]Niektóre z nich sš lewe i ja wiem które.[7885][7898]Skšd to wiem?[7899][7920]Mój mały człowieczek mi mówi.[7922][7957]- Jaki człowieczek?|- Mały człowieczek tu wewnštrz.[7959][7998]Zawsze kiedy nawinie mi się lipa,|supła mi żołšdek i nie mogę jeć.[8000][8028]Tak było i z pańskim wnioskiem, Gorlopis.|Wiedziałem, że to kant.[8030][8043]Więc co zrobiłem.[8045][8088]Tego popołudnia wysłałem holowników|do tej pańskiej spalonej ciężarówki. Podnieli...[8090][8103]...i co znaleli?[8104][815... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zarabiamykase.xlx.pl