Dragon Ball Z Specjal - Bark, Dragon Ball i DBZ Kinowe RMVB napisy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:01:Planeta Vegeta00:00:04:Wiele lat temu urodzi�o si� tu dziecko,00:00:06:kt�re mia�o zosta� wielkim bohaterem.00:00:09:Nie poznawszy ani ojca, ani matki dziecko p�aka�o...00:00:13:Jak ka�de Saiya�skie dziecko,| by�o skazane na los wojownika.00:00:24:Co to za dziecko tak krzyczy?00:00:27:O taak, b�dzie wspania�y.00:00:30:Jestem pewny, �e to syn|wojownika ni�szej rangi.00:00:33:Zobaczmy... to syn Bardocka...00:00:36:Nie stawia�bym na niego na twoim miejscu.00:00:42:Poczekaj...00:00:45:Cho� tu Malaka, s�yszysz to?00:00:52:To p�acz wielkiego wojownika.00:00:56:Zobaczmy...00:00:57:Kakarotto - zapami�taj to imi�!00:01:01:DRAGON BALL Z|FILM SPECJALNY00:01:03:..::BARDOCK::..|..::OJCIEC SONGOKU::..00:01:05:>>> Napisy w ca�o�ci wykonane przez Dokiego <<<|>>> E-mail: dokins@gmail.com <<<00:01:07:>>> Rozpowszechnianie i kopiowanie zabronione <<<00:01:09:Planeta Kanassa00:01:20:Panie, to spe�nia ksi�yca, tak jak w wizji.00:01:24:Tak, Dymitrij, zaraz si� zacznie.00:01:28:To czas, na kt�ry si� przygotowywali�my.00:01:30:Tak, komandorze.00:01:57:Walczmy, przyjaciele!00:01:59:Naszym obowi�zkiem jest walka do ko�ca!00:02:48:To musia�a by� niez�a impreza, co nie?00:02:51:By� mo�e... Nic nie pami�tam...00:02:54:To dla ciebie typowe, Tasha00:02:56:Zamknij si�, wy te� zapewne macie pustki w pami�ci...00:03:02:Dla mnie to jak wybudzenie z d�ugiego snu...00:03:09:Ja nie pami�tam Vegety,|lecz tego, kt�ry mi to zrobi�...00:03:14:Bardock m�wi, �e pami�ta wszystko.00:03:18:Nie roz�mieszaj mnie, Seripo.00:03:20:Mo�e i pami�ta ka�d� sekund� z walki,|ale swego prywatnego �ycia - nic...00:03:26:Pozw�l, �e ci zademonstruj�.00:03:28:Bardock! Pami�tasz, kiedy|urodzi� si� tw�j syn?00:03:31:Nie, ale to by�o dawno temu.00:03:35:Wcale nie, to by�o wczoraj.|We� si� w gar��, musisz go odwiedzi�.00:03:40:Mamy du�o wolnego czasu|do nast�pnej misji.00:03:43:Odwiedzi� go, jak mi�o...00:03:45:Ojciec i syn...00:03:50:Po co? I tak go ode�l� na jak�� planet�...00:03:52:Po co mi on? No powiedz.00:03:55:Bardock, jeste� straszny...00:04:01:Hej, ch�opaki, po co|w�a�ciwie walczymy o t� ziemi�?00:04:04:Czy tylko dlatego, �e Freezer tego chce?00:04:09:Niby tak, lecz wydaje mi si�,|�e ta planeta ma jakie� niewiarygodne moce.00:04:12:Tak s�ysza�em.00:04:14:Tak, ja te� co� o tym s�ysza�em,|pono� wzmacnia psychiczn� moc.00:04:20:Czytanie w my�lach, przewidywanie przysz�o�ci|i takie tam...00:04:23:Freezer to frajer, wierz�cy w zabobony.00:04:26:Jednak potrafi wp�ywa� na �ad we wszech�wiecie.00:04:32:Chcia�bym, �eby�cie odczytali moje my�li...00:04:34:Wtedy dowiedzieliby�cie si�|o cierpieniach mojego ludu.00:04:58:Co jest grane?00:05:02:Przekaza�em ci moc widzenia przysz�o�ci...00:05:10:Wkr�tce wszyscy zginiecie!00:05:12:Sami si� o tym przekonamy.00:05:15:�egnaj...00:05:17:Poczekaj, przyby�e� szuka� tu|psychicznej mocy, a ja ci j� da�em, Bardocku...00:05:24:On czyta mi w my�lach!00:05:26:Mo�esz teraz to zrobi� � masz moc!00:05:32:O czym ty m�wisz?00:05:35:Ten, kt�ry pokona Freezera,|nigdy nie b�dzie tego mie�...00:05:40:A ja da�em ten dar tobie, Bardocku,00:05:42:�eby� m�g� zobaczy�...00:05:44:Zobaczy� co?!00:05:46:Zobaczy� zniszczenie w�asnej rasy,|tak ja my to widzieli�my.00:05:53:Zamknij si�!00:06:01:Mi�sko z grilla.00:06:03:W dodatku krwawe.00:06:06:Cholernie dziwna istota.00:06:10:Hej, halo?00:06:54:Unikn�� ka�dego ich ataku, widzia�e� to?!00:06:58:Tak, patrzy�em ca�y czas, to ksi��e Vegeta.00:07:00:Jest najlepszy.00:07:02:Niemo�liwe!00:07:04:Nie dla niego.00:07:30:Jest nieprawdopodobny!00:07:32:M�wi�em ci.00:07:34:Jak� on b�dzie mie� moc, jak doro�nie?!00:07:39:Tego jeszcze nikt nie wie,|ale lepiej trzymaj si� po naszej stronie.00:07:44:Tak, tak.00:07:46:Otwieraj, zasra�cu.00:07:48:Przepraszam pana.00:07:54:Jeste� najlepszy, ksi��e!00:07:56:Przesta� si� podlizywa�, Nappa.00:08:00:To miejsce mnie nudzi.00:08:03:Chc� bra� udzia� w prawdziwej walce,|�adnych wi�cej �wicze�!00:08:06:A je�li chodzi o Freezera, to nadejdzie dzie�00:08:08:kiedy nie b�dziemy ju� przyjmowali|�adnych rozkaz�w od niego, mowi� ci.00:08:12:Tak my�lisz?00:08:14:Ja to wiem.00:08:16:Ju� mi si� podoba.00:08:20:Wybacz mi wielmo�ny Freezerze,|interesuj�ce wie�ci.00:08:22:Planeta Kanassa zosta�a|podbita ostatniej nocy, Panie.00:08:27:Ca�a?00:08:28:Tak, Panie, planeta jest twoja.00:08:33:Kanassa, my�la�em, �e|mieli�my si� tym zaj�� osobi�cie?00:08:38:Nie, banda Saiya-jin zrobi�a to za nas.00:08:41:Saiya-jin...00:08:42:Wow, ich jednostka elitarna|staje si� lepsza od naszej...00:08:45:To by�a akurat banda|�o�nierzy niskiej rangi.00:08:50:Niska ranga nigdy nie|mog�aby podbi� Kanassy.00:08:55:Saiya-jinowie staj� si� naszymi najlepszymi|wojownikami, mam racj�?00:08:59:Tak...00:09:02:Staj� si� coraz silniejsi...00:09:04:To niewiarygodne, ale ma�a grupka przy|pe�ni ksi�yca jest trudna do pokonania.00:09:09:Boisz si� ich, Zarbom, co?00:09:11:Nie, oczywi�cie, �e nie.|M�wi� tylko, �e musimy ich obserwowa�.00:09:16:Bardocka i jego zwyci�sk� grup�,|a tak�e m�odego Veget�...00:09:22:Zapewne nie chcia�by� si� spotka� z t�|band� przy pe�ni ksi�yca, Dorian...00:09:28:Tylko g�upiec wybra�by taki scenariusz...00:09:32:Tak, Panie.00:09:34:Ksi��e Vegeta.00:09:36:Co ty wyprawiasz?00:09:38:Wielmo�ny Freezer ciebie|nie wzywa�, dzieciaku!00:09:40:Nie wchodzi si� do Freezera,|je�li on sam ci� nie wezwie.00:09:44:S�uchaj, nudz� si�, potrzebuj� treningu.00:09:48:My�lisz, �e kim ty jeste�?|Ju� ja ci� naucz� pos�usze�stwa!00:09:54:Daj mu jak�� misj�, Zarbom, natychmiast!00:09:58:Ale wielmo�ny Freezerze...00:10:00:Ch�opak niczego si� ju� tu nie nauczy,|a powinien si� rozwija�.00:10:06:Daj mu najtrudniejsz� misj�,|jak� masz.00:10:09:Vegeta, wr�� �ywy.00:10:12:Wr�c� Panie, bardzo dzi�kuj�.00:10:15:Nie musisz mi dzi�kowa�, Vegeta,|w ko�cu jeste� tu go�ciem.00:10:23:Panie...00:10:28:Je�eli tak dalej p�jdzie, to on stanie si�|silniejszy nawet od kr�la Vegety.00:10:32:Nie �artuj, Bardock za ka�dym razem|wraca z misji na wp� �ywy.00:10:37:On jest szalony!00:10:39:Jaki �o�nierz niskiej rangi lecia�by |na planet� Kanassa z garstk� ludzi?00:10:45:Wydaje mi si�, �e zregenerowa� swoj� moc.00:10:49:Potwierdzam, Plantorze.00:10:51:Co z nim, Malaka?00:10:53:Zobaczmy, fizycznie jest gotowy,|ale psychicznie nie jestem pewien...00:10:59:Fale m�zgowe dziwnie si� zachowuj�.00:11:01:Fale m�zgowe?00:11:03:To nie brzmi za dobrze.00:11:05:Toma, zajmiemy si� tym sami.00:11:07:Racja, jakby co, to do nas do��czy.00:11:11:Do zobaczenia stary przyjacielu.00:12:04:Wow!!!00:12:12:Planeta zosta�a zniszczona...|Czy to by�a Vegeta?!00:12:16:Nie, nie, to niemo�liwe...00:12:19:Ale zaraz, to dziecko,|m�j syn, by� prawdziwy!00:12:27:To on, zosta� wys�any...00:12:32:Sam...00:12:34:Toma, nie rozumiem,|co ma z tym wsp�lnego m�j syn?00:12:43:Czemu ja to widz�, to nie ma sensu!00:12:47:M�j syn stanie si� wojownikiem,|ale jest inny ni� my.00:12:52:Co si� sta�o...00:12:54:Co� tu jest nie tak!00:12:58:Czemu ja to widz�, nie nieeee...!!!00:13:01:Plantorze, wydosta� go stamt�d!00:13:03:Co� dziwnego si� z nim dzieje.00:13:11:Otw�rz to, Malaka.00:13:15:Dzi�ki Bogu, nic ci nie jest...|Przestraszy�e� nas!00:13:19:Bardock, co si� sta�o?00:13:22:Nie wiem...00:13:24:Wow...00:13:26:Tak, jakbym mia� koszmar,|ale nie spa�em, tak mi si� wydaje...00:13:35:Lepiej by by�o, Bardock,|aby� na jaki� czas sobie odpu�ci�.00:13:38:Tak? A to niby dlaczego?00:13:40:Dra�nisz si� ze mn�?00:13:42:Nie.00:13:43:Pomy�l jeszcze nad tym...|Jak d�ugo jeszcz� b�dzie ci si�|udawa�o wyj�� ca�o z takich walk?00:13:49:Potrafi� walczy�, to wszystko co trzeba,|by by� wielkim wojownikiem.00:13:53:Co� sobie przypomnia�em...|Gdzie jest Toma, s�ysza�em go?00:13:56:Sam Freezer wys�a� ciebie i twoj� grup� na planet� Meat.00:14:00:Co, Freezer? Nareszcie nas zauwa�ono.00:14:05:Mam nadziej�, �e nie zacz�li beze mnie.00:14:08:Nie, poczekaj, Bardock, musisz odpocz��!00:14:17:Nie, znowu...00:14:20:Na szcz�cie to prawdziwy p�acz.00:14:24:Dobra, ma�y, zobaczymy si� p�niej.00:14:28:Poczekaj, przyby�e� tu, by znale��|t� moc, kt�r� ja ci da�em, Bardocku.00:14:45:Kakarotto00:14:47:Ty te� to widzia�e�, prawda?00:14:54:Poziom noworodka!00:14:56:A my�la�em, �e jeste� kim� specjalnym...00:15:19:Toteppo... nie... Do diab�a z wami..00:15:29:Czemu? Powiedz mi, czemu to robicie?00:15:35:Nie rozumiem...00:15:38:Biedaku, nie rozumiesz?00:15:41:Toma, nie wiesz, �e jeste� s�aby?00:15:47:Jeste� �a�osny...00:15:50:Nie, Toma, nie zapomnia�e�,|�e jeste� s�aby...00:15:58:Co masz na my�li? S�u�ymy Freezerowi!00:16:01:Wiesz o tym!00:16:03:Tak wiem, Freezer jest bardzo|dumny z waszej s�u�by.00:16:14:Tak bardzo zadowolony...00:16:17:...�e chce, by�cie zgin�li!00:16:19:Co, dlaczego?00:16:21:Nie chcia�bym zapeszy�, ale Freezer uzna�,|i� robicie si� za silni.00:16:26:Super, mo�esz to uzna� za promocj�!00:16:30:Nie, to nie fair!00:16:34:Wszystko, co robili�my,|by�o dla niego!|Jak m�g�by to zrobi�?!00:16:39:Ty g�upcze, to nie za to, co|zrobili�cie...00:16:42:...ale za to, co zrobiliby�cie w przysz�o�ci...00:16:44:W takim razie Freezer mo�e|zlikwidowa� wszystkich, nikogo nie oszcz�dzi...00:16:51:Tak my�lisz?00:17:06:Wida�, �e o wszystko zadbali.|Bezproblemowo...00:17:15:Dalej tu s�, pewnie ju� �wi�tuj�!00:17:28:Pumpkin!00:17:30:Seripa!00:17:32:Toteppo!00:17:35:Co si� sta�o?00:17:41:To niemo�liwe!00:17:45:Bardock...00:17:47:Toma!00:17:53:Nie m�w mi, �e zostali�cie|pokonami przez mieszka�c�w planety Meat?!00:17:57:Nie, nie ma mowy, powiniene�|nas lepiej zna�, Bardock...00:18:02:Tak my�la�em, wi�c co si� sta�o?00:18:06:Zostali�my zaskoczeni,|przez Doriana i jego lud...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]