Droga Krzyżowa (Jezuickiego Domu Rekolekcyjnego w Czechowicach Dziedzicach) z ze stacjami, Droga Krzyżowa w ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Droga Krzyżowa
naszego Pana
Jezusa Chrystusa
Krąg Przyjaciół
Jezuickiego Domu Rekolekcyjnego
w Czechowicach-Dziedzicach
I. Jezus na śmierć skazany
Stoisz, nie odpowiadając
na stawiane Ci zarzuty…
będąc świadom,
że Twoi sędziowie
nie wiedzą Kogo sądzą…
oceniają miarą
własnych odstępstw i...
Skazują, za swoje
przestępstwa.
Chętnie widzę siebie
jako niewinnie osądzaną…
a ile razy sama sądzę
po pozorach…
Panie wybacz mi
nieuprawnione
identyfikowanie się
Twym losem…
i nie zauważania sytuacji
w których staję się Twym sędzią…
Jezus na śmierć skazany
II. Jezus bierze krzyż na swoje
ramiona
Przyjmujesz belkę swego
przeznaczenia nie bacząc
na już zadane
wcześniej rany…
przyjmujesz nowy ciężar…
świadom jego znaczenia…
A mnie trudno
przyjąć Twoją wolę
chociaż powoli
Pan Bóg przygotowuje
i mnie do poznania
znaczenia trudu
nakładanego na moje barki…
Panie wybacz,
że nie podejmuję
wezwania do spotkania z Tobą ...
a w trudzie kroczenia
drogą życia zapominam
o konieczności dzielenia się nim z Tobą…
Panie wybacz mi złe dążenie do opacznie rozumianej samodzielności…
II.
III. Pierwszy upadek pod krzyżem
Jezu, ileż dróg przeszedłeś w swoim ziemskim życiu!
A oto teraz jesteś na swojej najważniejszej Drodze.
Jesteś na Drodze,
która wiedzie mnie do zbawienia.
Upadasz. Dopiero, co włożyli
Ci Krzyż na ramiona, a Ty
już upadłeś? Patrzę na Ciebie,
Przygniecionego, a nasze
spojrzenia spotykają się,
a Ty mówisz prosto
do mego serca.
Wskazujesz na pokusę
zniechęcenia i zastraszenia,
która pojawia się
na początku każdej nowej,
dobrej drogi.
Pokusę, która mówi mi bym
niczego nie zmieniała,
bo i tak nie dam rady.
Tak, Panie, pamiętam ją
ilekroć postanawiałam zmieniać się na lepsze,
Jezu, patrzę na Ciebie podnoszącego się z upadku na początku Twej Drogi.
Ty uczysz mnie powstawać, uczysz nie ulegać pokusie zniechęcenia,
nie dajesz się zastraszyć. Ja też nie muszę się bać! Ty jesteś zawsze przy mnie.
IV. Pan Jezus spotyka swoją Matkę
Maryja, Twoja Przenajświętsza Matka jest obecna przy Tobie Panie,
gdy niesiesz na Golgotę Krzyż Zbawienia.
Ona - wybrana przez Boga na twoją Matkę,
towarzyszy Ci od początku życia
ludzkiego na ziemi. Swoim zaufaniem
zawsze umacniała Cię
na drodze, którą podjąłeś
aby ratować ludzi od potępienia.
Całkowicie zawierzyła,
choć nie rozumiała, choć
nie mogła pomóc – była obecna.
Zniosła wszystko – szła do końca.
Współcierpiała. Współodkupiała.
Teraz i ja mam Ją za Matkę.
Matko Boża proszę Cię,
abym stała pośród tych
Twoich dzieci, które Cię naśladują
ciągle ucząc się, jak ufać Bogu,
być ze słabymi i współcierpieć
z krzywdzonymi.
Przepraszam Cię Matko, za to że nie zawsze tak jest.
Pomóż mi być godną Twej Matczynej troski i miłości, abym nie zasmucała Cię ranieniem
Ukochanego Syna - własnymi grzechami.
Jezu spraw abym pamiętał o Tej, która czeka ze Swoją Nieustającą Pomocą.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]