Dragon Ball Z 37, Anime, Dragon Ball Z jap. z napisami (RAW)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:00:02:Czekaj! Prosz� daruj mu �ycie!00:00:05:Prosz�! Daj mi jeszcze jedn� szans�|aby si� z nim zmierzy�, Kuririn!00:00:11:Goku i jego przyjaciele|uratowali planet� przed zag�ad�,00:00:14:nie mieli jednak poj�cia kiedy Vegeta|wr�ci aby zaatakowa� planet� ponownie.00:00:22:W mi�dzyczasie, Bulma i inni byli...00:00:31:Je�li uda nam si� polecie� na planet�|Namek, mo�e uda nam si� zebra� Smocze Kule.00:00:35:Je�li tak, to mo�e uda nam si�|przywr�ci� wszystkich do �ycia..00:00:39:To nie takie proste!00:00:42:Obliczy�am ile czasu potrzeba aby tam dolecie�.00:00:46:Zajmie to 4339 lata i 3 miesi�ce!00:00:49:Lepiej �eby�my d�ugo �yli.00:00:51:My�l�, �e nie b�dzie to �aden problem.00:00:53:Je�li u�yjemy pojazd�w kosmicznych,|w kt�rych przylecieli Saiyanie, jestem|pewien �e uda nam si� tam dotrze�.00:01:00:Wspaniale! Widz� �wiate�ko nadziei!00:01:04:Jednak czy b�dzie to a� tak proste?00:01:08:Tajemniczy Yunzabit! Poszukiwania|statku kosmicznego Wszechmog�cego!00:01:56:Gohan-chan, musisz nadrobi� wszystkie zaleg�o�ci.00:02:08:Nie!00:02:12:Co� nie tak, Kuririn? Ca�y si� trz�siesz.00:02:15:To nic takiego.00:02:25:A�a!00:02:28:Ale granda. My tylko zmieniamy mu banda�e.00:02:38:Kiedy o tym my�l�, dochodz� do wniosku,|�e nie mog� tak bezczynnie siedzie�.00:02:40:Musimy si� pospieszy� i znale��|statek kosmiczny Saiyan.00:02:43:Zostaw to Bulmie i wylecz si� ze swoich ran.00:02:47:Ale...00:02:49:I nie wiemy kiedy ten Saiyanin|zaatakuje nas ponownie.00:02:52:Potrzebujemy was zdrowych kiedy to nast�pi.00:02:55:Gohan-chan nie b�dzie mia� z tym nic wsp�lnego!00:02:57:Nigdy ju� nie nara�� go na|takie niebezpiecze�stwo!00:03:00:Nast�pny.00:03:02:Moje rany nie s� a� tak ci�kie, wi�c...00:03:06:Moje r�wnie�!00:03:10:- Gohan!|- Nie tak pr�dko!00:03:13:Musisz by� pod specjaln� opiek�, Gohan-chan!00:03:17:P�� mnie!00:03:25:Ale szcz�cie!00:03:27:Powiedzieli, �e Gohan i ja musimy|zosta� w szpitalu tylko 3 dni.00:03:31:Niestety ja nie.00:03:33:Powiedzieli, �e wyleczenie zajmie mi 4 miesi�ce.00:03:37:Powiedzieli r�wnie�, �e mog�|nigdy do ko�ca nie wyzdrowie�.00:03:40:Nie ma si� czym martwi�.00:03:43:Za oko�o miesi�c b�dziemy mieli nowe senzu.00:03:47:Jestek tak zawini�ty, �e wygl�dasz jak mumia.00:03:51:A ja oberwa�em tak mocno i nawet|nie musz� zostawa� w szpitalu.00:03:55:Chcesz po prostu troch� jedzienia ze szpitala, co?00:03:58:Ca�y Yajirobe!00:03:59:Kiedy Saiyanin mia� go uderzy�, powiedzia�:00:04:02:"Przepraszam! Bardzo ci�|szanuj�! Zosta�my przyjaci�mi!"00:04:07:Czy to nie by�o �mieszne?00:04:09:O czym ty m�wisz? Chcia�em tylko go zmyli�!00:04:16:Tak czy inaczej, wszyscy|�wietnie si� spisali�cie!!00:04:20:Nic nie mog�o sprawi� �ebym|czu� si� bardziej szcz�liwy.00:04:21:I wygl�da na to, �e uda si� nam przywr�ci�|do �ycia wszystkich kt�rzy zgin�li.00:04:25:Tylko je�li uda nam si� dolecie� na planet� Namek.00:04:28:Nie ma si� czym martwi�! Uda nam si�!00:04:31:Cze�� wszystkim!00:04:32:W��czcie TV!00:04:39:What? Czy to ty, Bulma?00:04:41:Tak mi si� wydawa�o, �e wygl�dasz|zbyt dziwnie jak na piel�gniark�.00:04:44:B�d� cicho i w��cz TV.00:04:48:Opieraj�c si� na dost�pnych �r�d�ach, objekt|kt�ry zosta� znaleziony w zniszczonym mie�cie na|wschodzie nie zosta� jeszcze zidentyfikowany.00:04:55:Domys�y jednak m�wi�, �e jest to|statek, kt�ry przyby� z kosmosu.00:04:59:To jest to! Saiya�ski...00:05:00:Tak my�la�am!00:05:01:Nic nie widz�...00:05:03:By�y tam dwa takie, kiedy je|odkryto, jednak jeden nagle znikn��.00:05:10:Nie jest dobrze.00:05:12:Naukowcy ju� go stamt�d usun�li.00:05:15:Co powinni�my zrobi�?00:05:17:To mo�e by� ca�kiem ciekawe.00:05:18:U�yjmy zdalnego sterowania, kt�re mia�|Kuririn i pokierujmy go aby przylecia� do nas.00:05:23:B�d� zaskoczeni.00:05:25:My�lisz, �e to zadzia�a?00:05:27:O czym ty m�wisz?00:05:29:Jestem geniuszem.00:05:30:Sprawdza�am to ostatniej nocy.00:05:33:Patrz tylko.00:05:39:Super, �e b�dziemy mogli to zobaczy� na �ywo w TV.00:05:44:Dobra, poruszy si�.00:05:53:Ja te� chc� zobaczy�!00:06:02:Dlaczego to si� sta�o?00:06:05:Objekt niespodziewanie eksplodowa�!00:06:07:Ca�a okolica jest pokryta jego kawa�kami!00:06:12:Nie!00:06:17:Dlaczego? Czy to by� przycisk samodestrukcji?00:06:25:Co my teraz zrobimy?00:06:26:Bez statku kosmicznego nigdy|nie dolecimy na planet� Namek!00:06:30:Nasza ostatnia nadzieja...00:06:32:Posz�a z dymem.00:06:34:Bez sensu...00:06:45:Mamy k�opot.00:06:47:W�tpie czy nawet Kintoun da�by rad�.00:06:58:To dlatego, �e zabra�e� to|dziwne zdalne sterowanie!00:07:01:Przecie� to ty pomyli�a� guziki, Bulma-san.00:07:05:To dlatego, �e...00:07:13:Mr. Popo!00:07:19:Co?00:07:24:Kto� lecie� ze mn�.00:07:25:Ja mie� statek kosmiczny.00:07:28:Statek kosmiczny?00:07:29:Naprawd�, Popo-san?00:07:32:Chyba.00:07:35:Kto to?00:07:36:Mr. Popo.00:07:37:Mr. Popo?00:07:39:Mieszka w pa�acu Wszechmog�cego.00:07:41:Ale powiedzia�, �e mieszka w pa�acu|znacznie d�u�ej ni� Wszechmog�cy.00:07:50:Ale dlaczego powiedzia�e� "chyba"?00:07:52:To chyba by�...00:07:56:Statek kosmiczny, ale Mr. Popo nie by� pewny.00:08:01:Dlatego kto� lecie� z Mr Popo i|sprawdzi�. Mr Popo zaprowadzi�!00:08:06:Bulma-san?00:08:10:Ja?00:08:10:Tylko ty znasz si� na statkach kosmicznych.00:08:28:Bulma-san?00:08:33:Zastanawiam si� czy b�de bezpieczna?00:08:34:Nie uwa�acie, �e �le mu z oczu patrzy?00:08:56:Czego si� boisz, Bulma?00:08:58:Pospiesz si� i wskakuj!00:09:23:Nie!00:09:24:Pomocy!00:09:27:Nie zrobi� tego!00:09:30:Umr�!00:09:50:Liczymy na ciebie, Bulma!00:09:53:Masz uwa�a�!00:09:54:Jestem delikatna! Nie jak ci tutaj!00:09:58:My wyrusza�.00:10:00:Delikatnie... delikatnie...00:10:06:Jak on to zrobi�?00:10:09:Inny statek kosmiczny? Czy to prawda?00:10:40:- To tutaj.|- Ju�?00:10:59:Zsiada�.00:11:01:Gdzie my jeste�my?00:11:03:Strasznie tu zimno.00:11:06:P�askowy� Yunzabit.00:11:08:Yunzabit?00:11:11:Przecie� to najodleglejsze miejsce na Ziemii!00:11:12:Jakim sposobem tak szybko tu dotarli�my?00:11:16:Gdzie to by�?00:11:19:Kt�r�dy to by�?00:11:22:Zaczekaj!00:11:34:Hej, sk�d w takim miejscu statek kosmiczny?00:11:39:Hej, s�uchasz mnie?00:11:55:Chyba nie zwabi�e� mnie tu|w celach erotycznych, co?00:12:06:Zaczekaj!00:12:08:Pospiesz si�.00:12:09:Chyba sobie �artujesz.00:12:11:Ja tak nie potrafi�...00:12:25:To by� on.00:12:44:To by� statek kosmiczny?00:12:45:Musz� sprawdzi�.00:12:54:Co to mo�e by�?00:12:56:Nie jest to metal...00:12:58:Co to jest?00:13:00:O co tu chodzi?00:13:01:Wyja�nij mi to!00:13:10:Oko�o 100 lat temu, Wszechmog�cy|opowiedzie� Mr Popo pewna historia.00:13:15:To by� dziwna historia.00:13:17:Wszechmog�cy m�wi�, �e mieszka� kiedy�|na p�askowy� Yunzabit kiedy by� ma�y.00:13:21:Ja spyta�,00:13:23:"Yunzabit by� odosobnione miejsce. Ludzie|nie m�c tu mieszka�. Czemu ty tu mieszka�?00:13:30:Nie wiem czemu tam by�em.00:13:33:Uderzy�em si� w g�ow�, wi�c nic nie pami�ta�em.00:13:38:Nie by� rodzic�w?00:13:40:Nie.00:13:42:Jedyne co mia�em to list, kt�ry|m�wi�, �e przyb�d� po mnie p�niej.00:13:46:O co w tym chodzi?00:13:48:Nie rozumiem tej historii.00:13:50:Wszechmog�cy d�ugo czeka�|na rodzice kiedy by� ma�y.00:13:54:On nie mie� poj�cie co si�|sta�o, jednak on czeka�.00:13:57:Poniewa� m�j dom by� na Yuzambicie,00:14:01:wierzy�em, �e rodzice kt�rego� dnia powr�c�.00:14:05:Ale bez wzgl�du na to ile|czeka�em, nikt si� nie pojawi�.00:14:11:By�o mi ci�ko. Tam nawet|trudno by�o o co� do jedzienia.00:14:15:Ciekawe ile tak czeka�em?00:14:17:20 lat?00:14:18:Nie, mo�e 30.00:14:23:Wreszcie postanowi�em da� sobie spok�j|i zostawiwszy dom opu�ci�em Yunzabit.00:14:28:Co jaki� czas wraca�em, �eby sprawdzi�|co i jak, ale nie by�o �adnych zmian.00:14:33:Wi�c jaki zwi�zek ma ta historia z tym?00:14:37:Ty by� za niecierpliwa. Ja w�a�nie m�wi�.00:14:42:Jak sobie teraz przypominam, to|stwierdzam, �e to by� dziwny dom.00:14:46:Zda�em obie z tego spraw�, kiedy|zobaczy�em reszt� �wiata. Ten|dom by� naprawd� bardzo dziwny.00:14:51:By� okr�g�y i mia� cztery|nogi. Wygl�da� jak jaki� robak.00:14:56:Drzwi nie mia�y klamki, ani|zamka. Otwiera�o si� je na s�owo.00:15:01:S�owo, {\i1}"Piccolo"{\i0}.00:15:09:To jest wej�cie...00:15:19:Stawa� na tym.00:15:27:Wi�c to by� dom Wszechmog�cego?00:15:29:Jak jeszcze raz powiedzie�, to drzwi zamyka�.00:15:31:{\i1}Piccolo{\i0}.00:15:49:Ty dobrze patrze�. To nie by� dom. To|by� statek kosmiczny, zgadza� sie?00:15:54:Wiem.00:15:55:Wszechmog�cy jest Nameczaninem!00:15:57:On tak powiedzia�.00:15:59:Powiedzia�, �e planeta Namek niemal|uleg�a kiedy� zag�adzie przez klimat!00:16:03:Mr Popo te� s�ysze� s�owa Kaio-samy.00:16:06:To wtedy przypomnie� sobie opowie�� o domu.00:16:09:Ja spr�bowa� i przyby� poszuka� go.00:16:12:To wtedy ja znale�� to.00:16:13:Je�li to naprawd� statek kosmiczny,|to ca�a historia ma sens.00:16:18:Kiedy na planeta Namek by� bardzo �le,00:16:21:rodzice Wszechmog�cego wsadzi� go|w ten statek i wys�a� na Ziemia.00:16:25:Zaplanowali potem r�wnie� uciec, ale|co� si� wydarzy�o i pewnie zgin�li.00:16:33:Musia�o tak by�! Bo nie wygl�da mi to na dom!00:16:38:Jestem pewna, �e jest to statek kosmiczny!00:16:44:Ale nie wiem, czy b�dziemy w stanie go u�y�.00:16:47:Drzwi si� otworzy�y, co znaczy,|�e zosta�o mu troch� mocy.00:16:52:To jest g��wny w��cznik?00:16:54:Nie... Mo�e ten...00:17:01:Ten te� nie.00:17:03:Dziwne.00:17:04:Zastanawiam si� czy jest mo�e jaki� kod.00:17:07:No tak.00:17:08:Gdyby to by�a takie proste, Wszechmog�cy pewnie|by to przypadkiem w��czy�, jak by� ma�y.00:17:14:W�tpie, czy wciskanie tego uruchomi go.00:17:18:My�lisz, �e Bulma-san go znajdzie?00:17:21:Jedyne co mo�emy teraz ro...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]