Dream [2008] DVDRip, ● Napisy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:00:05:Poprawki i synchro do wersji 1h34m38s 640x35200:00:09:applauseteam00:00:13:T�umaczenie: Gee00:03:35:Mamy ucieczk� z miejsca wypadku.00:03:37:Sprawd�cie wszystkie kamery|znajduj�ce si� w pobli�u.00:03:46:Przepraszam pana.00:03:47:Czy by� pan �wiadkiem|ucieczki z miejsca wypadku?00:03:50:Ucieczki z miejsca wypadku?00:03:52:Tak, sprawca uderzy� w auto|a potem zatrzyma� si� na chwil�.00:03:55:Sprawdzi� co si� sta�o|a potem uciek�.00:04:00:Jakiego koloru by� ten samoch�d,|kt�ry go uderzy�?00:04:03:Jeszcze nie wiemy.00:04:04:Sprawdzamy w�a�nie nagrania,|kt�re zarejestrowa�y kamery obserwacyjne.00:04:07:Wi�c widzia� pan ten wypadek?00:04:12:Pojazd potwierdzony. Srebna Kia Optima.|Nale�y do Lee Ran.00:04:15:Adres zamieszkania: Seul, Chongro-gu,|Gahwe-dong 1-192.00:04:18:- Zlokalizowa� pojazd oraz aresztowa� podejrzan�.|- Zrozumia�em.00:04:21:Srebna Kia Optima?00:04:22:Kto panu pozwoli� pods�uchiwa�?00:04:25:Posterunkowy Lee!00:05:22:Policja.|Prosz� otworzy� drzwi.00:05:27:Co robicie?|Kto wam powiedzia�, �e spowodowa�am wypadek?00:05:30:Spa�am w ��ku!00:05:31:Prosz� wyj�� na zewn�trz.00:05:33:To pani samoch�d?00:05:39:Kto uszkodzi� m�j samoch�d?00:05:41:Idziemy.00:05:42:Puszczaj mnie!|Kto uszkodzi� m�j samoch�d?00:05:45:Prosz� p�j�� z nami.00:05:46:- Porozmawiamy o tym w komisariacie.|- Dlaczego mnie zabieracie, za co?00:05:49:Prosz� wsi��� do radiowozu!00:05:54:Dlaczego ci�gle nas �ledzisz?00:05:57:Z�apali�my sprawc�,|wi�c mo�esz ju� odjecha�.00:06:32:Ca�y czas by�am w ��ku.00:06:34:Dlaczego pr�bujecie mi wm�wi�,|�e jestem przest�pc�?00:06:37:Prosz� si� uspokoi�!|To jest posterunek policji!00:06:40:Nie spowodowa�am tego wypadku.|Prosz� pu�ci� mnie wolno.00:06:44:Jest pani w�a�cicielem tego auta?00:06:47:Tak.00:06:48:Te zdj�cie zosta�o zrobione o 2:1000:06:50:Przez kamer�, kt�ra znajduje si�|niedaleko miejsca wypadku.00:06:54:W ko�cu dojdziemy,|kto siedzia� z k�kiem.00:06:57:Tak jak powiedzia�am,|przez ca�y czas by�am w ��ku.00:07:00:Nie nale�� do os�b,|kt�re szwendaj� si� po nocach.00:07:03:Nie mo�e pan tu by�,|prosz� st�d wyj��.00:07:06:My�l�, �e ta sprawa|ma zwi�zek ze mn�.00:07:09:O czym ty m�wisz?|Prosz� st�d wyj��.00:07:13:B�dziesz ci�gle k�ama�a,|nawet po tym?00:07:17:Przysi�gam panu, �e o p�nocy|posz�am spa�.00:07:20:Jedynie co pami�tam,|to pana wal�cego w moje drzwi.00:07:23:Mamy wystarczaj�co mocne dowody,|wi�c czemu ci�gle k�amiesz?00:07:26:Silnik samochodu by� jeszcze ciep�y.00:07:28:To nie ja kierowa�am!00:07:30:Dlaczego budzicie mnie|w samym �rodku nocy?00:07:33:Mamy dowody.00:07:34:Ona m�wi prawd�.00:07:38:- Kim jeste�?|- Jecha� za nami od miejsca wypadku.00:07:41:To ja jestem sprawc�.00:07:43:Znasz t� kobiet�?00:07:48:Nie...|Pierwszy raz|widz� j� na oczy.00:07:51:Wi�c dlaczego wstawiasz si� za ni�?00:07:53:Poniewa� to mnie szukacie.00:07:55:Masz na to jaki� dow�d?00:07:57:Kiedy jecha�em samochodem|mojej by�ej dziewczyny,00:08:01:Ten samoch�d nagle mi wyskoczy�|i wcisn��em gwa�townie hamulec.00:08:04:By�o jednak za p�no|i zderzy�em si� z nim.00:08:07:By�e� na miejscu wypadku,|wi�c widzia�e� go.00:08:10:Nieprawda!00:08:11:Ona r�wnie� twierdzi,|�e to nie ona.00:08:13:Kto po spowodowaniu wypadku|zostawia�by uszkodzony samoch�d pod domem?00:08:17:Przysi�gam, to ja uderzy�em w ten samoch�d,|widzia�em to dobrze w moim �nie.00:08:21:W twoim �nie?00:08:23:Tak, w moim �nie.00:08:25:Chyba �artujesz?00:08:26:Nie, nie �artuj�.00:08:28:M�wi� panu, w moim �nie|by�o to dok�adnie te miejsce.00:08:32:Nie chcia�em utraci� samochodu,|wi�c odjecha�em.00:08:38:Widzia�em pijanego go�cia na przej�ciu|a potem si� obudzi�em.00:08:43:Znajdziesz tam �lady opon,|poniewa� tak�e tam hamowa�em.00:08:47:Sier�ancie Lee! Prosz� go wyrzuci�!00:08:51:Przed mn� jecha� bia�y Hyundai Sonata!00:08:55:On ma racj�.00:08:57:Przed samym wypadkiem|przejecha� tam bia�y Hyundai Sonata.00:09:00:Na kolejnym przej�ciu dla pieszych|widoczne s� �lady opon.00:09:03:Kamera r�wnie� zarejestrowa�a|pijanego m�czyzn�.00:09:06:Wyja�nijmy co� sobie.00:09:08:�ni�e� o tym, a ona to odegra�a?00:09:10:Je�eli ta kobieta|nie pami�ta co zrobi�a,00:09:13:To musi by� lunatykiem.00:09:15:Zdarzy�o si� pani|chodzi� we �nie?00:09:24:Wypu�ci pan j�.00:09:27:Wi�c to ciebie mamy oskar�y�,|poniewa� poprawnie opisa�e� samoch�d?00:09:30:I dodatkowo,|�e widzia�e� to w swoim �nie!00:09:33:A co z tym zdj�ciem?00:09:34:Kamera k�amie?00:09:37:To pani.00:09:39:Tak?00:09:41:Dlaczego ci�gle si� upierasz,|�e jeste� niewinna?00:09:45:Powiedzia�em panu,|�e ja to zrobi�em.00:09:48:Nie mieszaj si� w to!00:09:50:Jak sen mo�e zmieni� si�|w rzeczywisto��?00:09:53:Sen to sen|a rzeczywisto�� to rzeczywisto��!00:09:56:Zabra� mi go st�d!00:09:57:M�wi� panu...|To ja, w moim �nie|spowodowa�em ten wypadek!00:10:00:Ona jest niewinna!00:10:01:To kompletny �wir!|Wyrzuci� mi go st�d!00:10:04:Dlaczego mnie nie s�uchasz?00:10:15:Co si� sta�o?00:10:17:Czujesz si� teraz winna?00:10:39:To moja pacjentka.00:10:42:Do tej pory|w��czy�a si� w nocy.00:10:44:Teraz kieruje ju� samochodem|i powoduje wypadek.00:10:47:Czy lunatyk mo�esz kierowa� autem,00:10:49:Spowodowa� st�uczk�|a potem wr�ci� do spania?00:10:52:S� takie przypadki, kiedy ludzie|pope�niaj� morderstwo a potem go nie pami�taj�.00:10:57:I co teraz?00:10:59:Mamy przeciwko niej|niepodwa�alne dowody.00:11:02:Cierpi na ci�k� odmian� lunatyzmu.00:11:04:Najlepiej b�dzie jak za�atwi si� to|z ofiarami tego wypadku.00:11:07:- A co, je�eli nie b�d� chcieli?|- Przekonam ich.00:11:11:Poza tym, nikt nie zgin��.00:11:13:Zrozumiej�,|je�eli wyja�nimy ca�� sytuacj�.00:11:16:Jestem w po�owie za to odpowiedzialny.00:11:19:Co chcesz przez to powiedzie�?00:11:23:�ni�em o tym.00:11:26:Dok�adnie o tej ca�ej sytuacji|oraz miejscu.00:11:31:Od kiedy zacz��e� �ni�?00:11:33:Jaki� tydzie� temu.00:11:34:Jej objawy|tak�e wtedy si� zacz�y.00:11:37:Nie mog� przypomnie�|o czym wcze�niej �ni�em.00:11:40:Lecz ostatnie sny|wyra�nie pami�tam.00:11:42:Musia�em przyjecha�|na miejsce tego wypadku.00:11:46:Poniewa� poczu�em to|jak w rzeczywisto�ci.00:11:49:Sen jest wspomnieniem.00:11:53:Dzi�ki snu mo�esz zobaczy�00:11:55:Nie tylko chwil� swoich narodzin,|ale r�wnie� poprzednie �ycia.00:12:00:Sen jest r�wnie� ukrytym l�kiem|o swoj� przysz�o��.00:12:12:Czego si� boisz?00:12:15:�e b�d� mia�|mn�stwo smutnych, bolesnych chwil.00:12:18:A co teraz widzisz?00:12:20:Nic. Jest ciemno.00:12:23:Co teraz?00:12:25:Widz� mn�stwo �wiate�,|kt�re si� rozpo�cieraj�.00:12:29:A teraz?00:12:32:Rozproszone �wiat�a.00:12:37:Czuj�, �e b�d� si� dusi�.00:12:40:Jakbym mia� ekspolodowa�.00:12:47:Dzi�kuj�, nie trzeba.00:12:55:Prosz� mi j� przyprowadzi�.00:13:05:Przepraszam, to wszystko moja wina.00:13:09:Nie id� do szpitala.|Wszystkim si� zajm�.00:13:13:Naprawi� r�wnie� samoch�d.00:13:17:Dlaczego wtr�casz si� do moich spraw?00:13:20:Poniewa� jestem tak�e|za to odpowiedzialny.00:13:23:Nie gadaj g�upot.00:13:24:Nie...|Ta scena wypadku00:13:27:Oraz samoch�d ofiary,|to wszystko by�o w moim �nie.00:13:30:Dwa dni temu wr�ci�a� do domu|ca�a ub�ocona, tak?00:13:34:We moim �nie jaki� m�czyzna|popchn�� mnie i upad�em.00:13:38:By�em ca�y w b�ocie.00:13:39:Co z tob�?00:13:42:To wszystko przez moje sny.00:13:44:Wi�c od tej pory, kiedy b�d� spa�a,|b�d� robi� to, o czym ty przy�nisz?00:13:47:Tak s�dz�.00:15:30:S E N00:16:28:Abonent do, kt�rego dzwonisz|jest chwilowo niedost�pny.00:16:31:Zadzwo� potem.00:16:59:Jad�a� co�?00:17:00:A ty?00:17:02:Ja r�wnie�.|Ale nast�pnym razem zjemy co� razem.00:17:06:Dobrze.00:17:24:Co to ma znaczy�?00:17:26:Nie twoja sprawa.00:17:27:Zostaw mnie w spokoju.00:17:29:Puszczaj mnie.00:17:31:Kim jeste�?00:17:32:Nie moja sprawa?00:17:34:Odczep si� od mnie!00:17:35:Kim do cholery jeste�?00:19:13:Kto ci� uderzy�?00:19:19:Pami�tam miejsce,|gdzie zosta�em uderzony.00:19:23:Mo�e jak tam pojedziemy,00:19:25:Zidentyfikujesz osob�,|kt�ra ci� uderzy�a.00:19:30:Nie jeste� tego ciekawa?00:20:03:To tutaj. To ten dom.00:20:06:Przysz�am tu?00:20:07:Tak i kto� uderzy� mnie|przed tymi drzwiami.00:20:12:To ten samoch�d!00:20:15:Chod�my st�d.00:20:17:Co si� sta�o?|Znasz te miejsce?00:20:20:To niemo�liwe abym tu przysz�a.00:20:23:Chod�my st�d!00:20:25:Ciekawe kto tu mieszka?00:20:35:Kim jest ta kobieta,|kt�r� szukasz w swoim �nie?00:20:39:Moja dziewczyna, kt�ra mnie rzuci�a.00:20:43:Nadal j� kochasz?00:20:47:Tak.00:20:48:Kim by� ten m�czyzna,|kt�rego widzia�a� podczas lunatykowania?00:20:52:M�j by�y ch�opak, kt�rego rzuci�am.00:20:55:- Nadal go kochasz?|- Nie.00:20:59:Nie chc� go widzie�.00:21:06:Jeste�cie na przeciwnych biegunach|tego samego metafizycznego pasma.00:21:09:Ty chcesz ujrze� swoj� by�� ukochan�|przez sw�j sen.00:21:14:A ty lunatykujesz i znajdujesz si�|u swojego by�ego ch�opaka.00:21:19:Jestem szcz�liwy, kiedy j� zobacz�,|nawet tylko w moim �nie.00:21:22:A ja bez wiedzy i opor�w|id� do m�czyzny, kt�rego gardz�.00:21:26:To straszne.00:21:28:Twoje szcz�cie|sta�o si� jej cierpieniem.00:21:32:Wy dwoje...00:21:34:jeste�cie jedno�ci�.00:21:40:A jakby�cie w sobie zakochali?00:21:44:Twoje sny by odesz�y,00:21:46:A ty by� przesta�a lunatykowa�.00:21:48:Ale nie mog� zapomnie�|swojej by�ej dziewczyny.00:21:52:Ja r�wnie� nie chc�.00:21:54:Dla snu nie ma �adnych granic.00:21:58:Mog� sprowadzi�|straszne nieszcz�cie.00:22:02:Zapami�tajcie to.00:22:06:Czarny i bia�y|to jednakowe kolory.00:26:34:Tak, prosz� pana!00:26:38:Prosz� si� nie martwi�.00:26:40:Tak, zajm� si� tym.00:26:43:Jak wszystko wypali,|prosz� to potraktowa� jak dobry posi�ek.00:26:46:Co� bardzo dobrego....
[ Pobierz całość w formacie PDF ]