Dragon Ball GT - Bark, dragon ball pelnometrazowe
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:00:01:Planeta Vegeta00:00:11:Na planecie Vegeta, urodził się mały chłopczyk|uronił swe pierwsze łzy.00:00:14:Saiyanie byli ludźmi walki i jak jego rodzice jego przeznaczeniem była... walka00:00:24:Kakarotto? Więc to jest Bardocka?00:00:30:Tak. Jest pewien, że to|niższej rangi wojownik.00:00:33:Ma znikome możliwości|i to wszystko.00:00:37:Myślę, że jedyne co możemy zrobić|to wysłać go na jedną z kresowych planet.00:00:41:Też tak myślę.00:00:45:Podejdź tu Manaka. Czy słyszysz to?00:00:49:Hmmm?00:00:51:To jest płacz wspaniałego wojownika00:00:54:Sprawdźmy00:00:55:Kakarotto! Zapamiętaj to imię!00:01:01:"Finałowa, Samotna Walka: Z-wojownik ojcec|Son Goku wyzywa Freezę na pojedynek."00:01:10:Planeta Kanassa00:01:20:Panie to jest pełnia księżyca!00:01:25:To jest godzina na którą czekaliśmy|tak jest00:02:35:Zamknijcie się! Ja nic nie pamiętam!00:02:39:Co się działo dziś w nocy?00:02:40:Chyba nie byliśmy na Vegecie?00:02:49:A! Mam ślad po wczorajszym wieczorze!00:02:52:Bardock mówi że pamięta wszytsko!00:02:56:Nie rozśmieszaj mnie Fasha00:03:00:On pamiętam każdą walkę a nic nie wie o swoim osobistym życiu|Sprawdźmy to!00:03:06:Czy pamiętasz dzień w którym urodził się twój syn?00:03:08:Nie|Wiem że to było niedawno00:03:15:A to łotr.00:03:19:Tak to jest,|jak się nie uważa.00:03:22:Bardock, nie sądzisz, że powineneś w|końcu przejąć tą ziemię oraz...00:03:26:uczcic urodziny swojego syna?00:03:29:Świętować urodziny mojego syna?00:03:32:Co to za kpiny!00:03:35:Skończyliśmy z tą planetę. Więc czemu nie|wrócisz na Vegetę spotkać się z nim?00:03:43:Żeby zobaczyć wojownika niższej klasy|bez żadnych perspektyw?00:03:49:Co za głupstwo,|żeby podejmować taką podróż!00:03:53:I kto cię prosił|o jakiekolwiek rady?00:03:56:Rozumiem.00:04:01:Powinniśmy być wdzięczny Freezie-sama.00:04:05:Bo bardzo często|wysyła nas do pracy.00:04:09:Więc dlaczego Freeza-sama chiał byśmy|podbijali taki liche planety jak ta?00:04:16:Wiesz co słyszałem?|Ta Kanassa zawiera podobno pewien rodzaj...00:04:20:energi, mogącej dać dużą siłę fizyczną.00:04:24:Nie wiem, czy wierzycie on|w pogłoski czy nie,00:04:27:jednak najwidoczniej Freeza-sama wpływa|na ład wszechświata już od dłuższego czasu.00:04:39:C--?00:04:50:Paskudna szumowina!00:05:13:Wygląda na to, że i ja straciłem uwagę.|Ty podły szczurze!00:05:17:Słuchaj mnie!|Uderzyłem cię, żeby przekazać ci wiedzę...00:05:21:o swojej przyszłości! Będziesz miał wizje!00:05:25:Wiedzę o przyszłości?00:05:28:Zobaczysz jaki los spotka twoich ludzi.00:05:34:O czym on gada?|- Ostrzegam cię, że nie możesz...00:05:38:ocalić przyszłości,|ponieważ jest ona przeklęta!00:05:41:Jeśli upadł mój lud,|to już nic nie powstrzyma destrukcji twojego ludu!00:05:45:Skazuję cię na wizję|twojej własnej przyszłości.00:05:49:Będziesz się dręczył z myślą,|kiedy to się stanie!00:05:54:Wystarczy!00:06:03:Co za dupek!|Myślał, że przepowie przyszłość Sayijanom.00:06:10:Nieprawdaż Bardo-?00:06:15:Hej, Barodck! Barodck!|Hej, Barodck!00:06:18:- Co się stało? Otrząśnij się.|- Co się dzieje?00:06:22:- Bardock! Hej!|- Bardock!00:06:59:Unikął każdego ich ataku!00:07:02:Jest nieprawdopodony!00:07:32:Nieprawdopodobne!|Wykończył Saibaimen podnosząc swą moc...00:07:35:zaledwie w ciągu kliku sekund!00:07:40:Co w tym nadzwyczajnego? Vegeta-sama|nawet im nie pokazał, że jest najlepszy!00:07:45:- Co za przerażający dzieciak!|- Skończyłem! Otwórz już tą bramę!00:07:49:Robi się!00:07:54:Pod wrażeniem, jak zawsze.00:07:57:Żeby wyciąć mi taki numer!00:08:03:Jak długo będę na tej planecie,|nigdy nie stanę się silniejszy.00:08:07:Może powieniem zapytać Freezę o wysłanie mnie...00:08:10:na inną planetę,|żeby ją podbić.00:08:13:- Znowu?|- Myślisz, że mam dosyć?00:08:16:- Oczywiście, że nie!00:08:22:Freeza-sama, otrzymaliśmy wiadomość,|że planeta Kanassa została podbita.00:08:30:Zdobyliśmy ją miesiąc wcześniej|niż przewidywaliśmy.00:08:33:Kto został wysłany by ją podobić?00:08:38:Jacyś bezimienni średniej-klasy|wojownicy Sayijan.00:08:41:Sayijanie?00:08:43:Ciężko ci panowie pracują,|nieprawdaż?00:08:47:Napewno jest coś w nich|nazdwyczajnego.00:08:50:Idzie Vegeta,|ich książe - którym nasz panicz....00:08:53:Freeza bardzo się interesuje.00:08:56:Nie mogę uwierzyć, że|dziecko ma tyle siły w sobie.00:08:59:-I to wszystko w nim.|- Pewnie, nic w tym ciekawego nie ma,00:09:02:ale kiedy są w zespole,|mają ogromną moc.00:09:08:Czego się obawiasz?00:09:11:Niczego, myślę tylko,|że jeżeli zostawimy ich samych,00:09:15:to później mogą przysporzyć nam wiele kłopotów.00:09:19:Nigdy nie wiesz,|co może knuć Vegeta.00:09:23:Przypuśmy, że cała paczka Sayijan nas zaatakuje.00:09:29:- Myślisz, że mogą wsytąpić przeciwko nam?|- Tak.00:09:37:- Co ty sobie wyobrażasz?|- Czemu tu przyszedłeś?00:09:41:To nie jest miejsce dla ciebie!00:09:44:Przyszedłem złożyć pokłon Freezie-sama|i powiedzieć, że wyjeżdzam.00:09:50:To nie było potrzebne. Martw się o|podbicie planet jakie ci wyznaczono.00:09:55:W porządku, Zarbon.00:10:05:Vegeta, wykonuj sumiennie swoją pracę.00:10:11:Dziękuję bardzo.00:10:17:Nie musisz mi dziękować.00:10:32:Bardock zasze mnie zaskakiwał. Potrzebuje on|tylko kliku dni do pełnego wyzdrowienia.00:10:38:Tak. Może i jest średniej ringi wojownikiem,|ale za każdym razem gdy podbija jakąś planetę,00:10:42:on zawsze mi być blisko śmierci,|zanim wróci do bazy.00:10:45:Ale teraz, jego siła powinna być|wynosić około 10.000.00:10:50:- Niezły gość.|- Jak z nim?00:10:54:Fizycznie nic z nim nie jest.|Jest w idealnej formie.00:10:57:Jednak komputer odbiera dziwne|zmiany w jego falach mózgowych.00:11:02:- Rozumiem.|- Tym razem musi leciec bez Bardocka.00:11:07:- Tak.|- Jaką planetę macie podbić teraz?00:11:12:Planetę Meat.00:12:04:Co się dzieje?00:12:28:Dałem ci tylko umiejętność widzenia|przyszłości w swoich wizjach!00:12:36:Zobaczysz przyszłość swojego własnego ludu.00:12:41:Ostrzegam cię: nie ma ucieszki przed przyszłością|, ponieważ to przeznaczenie.00:12:41:Ostrzegam cię, że nie możesz ocalić|przyszłości, ponieważ jest ona przeklęta!00:12:46:Jeśli upadł mój lud,|to już nic nie powstrzyma destrukcji twojego ludu!00:12:52:Skazuję cię na wizję|twojej własnej przyszłości.00:13:20:W porządku, Bardock?00:13:24:Tak.00:13:28:Ale wciąż mam jeszcze|zawroty głowy.00:13:39:Miałem dziwny sen.00:13:42:- Sen?|- Tak.00:13:45:Zastanawiam się|o co w nim chodzi.00:13:49:- Na pewno wszystko w porządku?|- Mam więcej pracy od was...00:13:53:chłopaki, o wiele więcej. Przypominajcie|mi co się stało z Tomem i innymi.00:13:57:Polecieli podbić planetę Meat|na rozkaz Freezy.00:14:01:Co? Cholera, jak mogli wystawić mnie do wiatru?00:14:05:Planeta Meat, tak? Dobra, to niedaleko.00:14:24:Skazuję cię na wizję|twojej własnej przyszłości.00:14:48:Kaka...rotto?00:14:55:Jego moc to zaledwie 2?00:14:58:Co za szumowina.00:15:30:Cz-czemu? Czemu wy...?00:15:43:Jesteś Sayijanem? Jesteś słabszy niż myślałem.00:15:50:Jednakże...00:15:56:zawsze będziesz tam jakąś zabawką.00:15:59:Czemu!? Czemu to robisz?00:16:03:Czy was niepokoimy?00:16:06:OK, zabierzesz to wiadomość do piekła.00:16:14:To był rozkaz Freezy!00:16:20:Co?00:16:23:Freeza potępia Sayijan, bo|mogą sprawić wiele kłopotów!00:16:26:Napewno go zmartwiłeś?00:16:30:O-on kłamie! Zawsze wykonywaliśmy lojalnie|rozkazy Freezy!00:16:37:Nigdy nie...00:16:40:Nigdy w życiu, jeśli spieprzyłeś jakąś|robotę, to teraz za nią odpokutujesz!00:16:44:Po tym? Po tym wszystkim co dal was zrobiłem?00:16:51:Tak...00:16:54:właśnie!00:17:06:Widać, że o wszystko zadbali.|Ci koledzy...00:17:15:Hmm? Tam są! Krążyli przez moment,|ale już ich namierzyłem.00:17:42:Co do...?00:17:51:Toma!00:17:54:Co się tu wydarzyło?|Co się stało?00:17:59:Jakim byłem głupcem. Powinniśmy byli|zostać w łóżko jak dobre dzieci.00:18:03:Nieważne, nie mów mi, że|Meatelowie byli lepsi od was?00:18:07:Nie szybko ich pokonaliśmy.00:18:10:- Więc kto to zrobił?|- Freeza! Zaatakował nas od tyłu!00:18:18:To nie możliwe!00:18:22:Ta ciota Freeza tylko nas wykorzystał.00:18:30:Już prawie go miałem,|ale dawno temu.00:18:35:Wszyscy Sayijanie chcięli|śmierci tego szczura Freezy.00:18:41:Posłuchaj mnie, wróć na|Planetę Vegetę natychmiast!00:18:47:Zbierz towarzyszy|i załatw Freezę.00:18:57:Niech wie... jaką Sayijanie...|dysponują siłą.... naprawdę...00:20:22:Wy...00:20:29:Teraz twoja kolej umierać!00:21:15:Trupie! Gdzie się ukryłeś?00:21:25:Cholera!00:21:30:Ty głupcze!00:21:53:To niemożliwe! Powinien być|średniej rangi wojownikiem!00:21:58:Mimo to jest nadal Sayijanem!|Mamy go w garści!00:22:02:Idziemy!00:22:22:Co się stało Kakkaroto?|Nie potrafisz być lepszy!00:22:28:Tylko nie to! Co się dzieje z moją głową?00:22:44:Nie, poczek....00:23:00:Dlaczego!?00:23:10:- Dodoria!|Czemu to robisz?00:23:57:Szkoda, że tak krótko.00:24:00:Żałuję, że nie mogłem bić się dłużej.00:24:03:Choć Dodoria. Pora wracać.00:24:06:Rendezvous nas wzywa.|Musimy wracać na Vegetę.00:24:11:Zrozumiałem.00:24:47:Cholera.00:24:51:Freeza naprawdę jest przeciwko nam.00:25:11:Wystrzelcie tego, jeśli chcecie.00:25:13:Główny cel: FX-50.00:25:19:Imię: Kakkaroto. Syn Bardocka, hmm?00:25:25:Status: niskiej rangi wojownik.|Planeta dla niego...00:25:39:Już wróciłem.00:25:49:- Dodoria, spartaczyłeś robotę.|- Co?00:25:53:Pozwoliłeś jednem z Sayijan|uciec z planety Meat.00:25:56:Niemożliwe! Przecież upewniłem się!|- Co my tu mamy?00:26:02:To on!|- Przerzył to!?00:26:16:przepraszam najmocniej! Zaraz|się nim zajmę!00:26:20:Oh, nie szkodzi.00:2...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]