Doctor Who 06x00 Opowieść Wigilijna, Doctor who sezon 6
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{303}{391}/Wszyscy pasażerowie proszeni sš o|/powrót na swoje miejsca i zapięcie pasów./{392}{463}/Dowiadczamy niewielkich turbulencji.{464}{564}Oba silniki wysiadły,|bramka burzowa w fazie krytycznej.{565}{635}Rozbijamy się!|Boże Narodzenie jest odwołane.{697}{749}Wkraczamy w atmosferę!{750}{842}- Utrzymujcie statek w poziomie!|- Jakim poziomie? Nic nie widzę!{843}{914}Co to jest?{915}{957}Chmury?{958}{1009}Co to za chmury?{1010}{1093}- Wysyłasz sygnał SOS?|- To nie ja!{1100}{1159}/APARTAMENT NOWOŻEŃCÓW{1160}{1221}Kto jest w apartamencie nowożeńców?{1297}{1342}- Wezwałam pomoc.|- Kim, u diabła, jeste?{1343}{1445}- Mam przyjaciela, pomoże nam!|- I co masz na sobie?{1458}{1486}Nieważne.{1487}{1551}- Zajmujesz apartament nowożeńców?|- Och, zamknij się!{1596}{1665}Amy, to przestało mrugać.|Czy to znaczy, że jest w drodze?{1666}{1768}- Apartament nowożeńców?|- Och, tak, te ciuchy...{1769}{1831}- To taka zabawa.|- Serio, zamknij się!{1832}{1885}Stracilimy 80% czujników na kadłubie.{1886}{1970}Czy to znaczy, że jest w drodze?|Czy że mam zmienić żarówkę?{1971}{2059}- Jest w drodze, jak zawsze.|- I pojawia się w ostatniej chwili.{2060}{2116}Jeli nie ustanowimy orbity, już po nas.{2117}{2177}Nie mam o co się zaczepić.|Lecę na olep.{2237}{2277}No dalej, Doktorze...{2278}{2350}Co nadlatuje.|Co małego, jak prom.{2351}{2430}- Choć raz się nie spóniaj.|- Dostalimy wiadomoć.{2431}{2487}- Z drugiego statku.|- Pokaż jš na ekranie.{2520}{2580}/RUSZ SIĘ, POND.{2626}{2683}- Co to znaczy?|- Boże Narodzenie!{3032}{3202}Tłumaczenie: Luna|THE INNUENDO SQUAD{3427}{3543}OPOWIEĆ WIGILIJNA|Scenariusz: Steven Moffat{4199}{4277}/Na każdym wiecie,|/na którym sš ludzie,{4278}{4406}/w najmroczniejszym momencie zimy,|/w samym jej rodku,{4407}{4505}/wszyscy przystajš, by się uciskać.{4506}{4590}/Jakby chcieli sobie pogratulować.{4591}{4651}/"Dobra robota."{4652}{4723}/"Jestemy w pół drogi z ciemnoci."{4866}{4959}/Na Ziemi nazywalimy to Bożym Narodzeniem.{4960}{5022}/Albo przesileniem zimowym.{5146}{5254}Na tej planecie pierwsi osadnicy|nazwali to Kryształowš Ucztš.{5255}{5298}Wiecie, jak ja to nazywam?{5299}{5383}Oczekiwaniem czego za nic!{5422}{5469}Proszę pana. Panie Sardick.{5470}{5510}Prosimy tylko o jeden dzień.{5511}{5572}Proszę jš wypucić na więta.{5614}{5679}- Uwielbia Boże narodzenie.|- Naprawdę?{5680}{5760}Uwielbia? Rozumiem!{5761}{5796}Hej!{5797}{5890}Pobudka, sš więta!{5891}{6040}Wiecie co?|Chyba ma do tego doć chłodny stosunek.{6113}{6179}To było zabawne.{6180}{6225}Jest zamrożona.{6226}{6269}Słucham?{6270}{6317}Jest w lodzie, nie słyszy pana.{6318}{6424}Ale z ciebie mšdry chłopiec.{6425}{6480}Musi was strasznie irytować.{6481}{6586}- Ile?|- 4500 Gideonów, proszę pana.{6587}{6671}Pożyczylicie 4500 Gideonów.{6672}{6766}Mała panna Boże Narodzenie|jest moim zastawem.{6767}{6845}Nie chcemy jej odzyskać.|Prosimy o jeden dzień.{6846}{6886}Proszę jej pozwolić|spędzić z nami więta.{6887}{6962}Proszę pana, to prezydent.{6963}{6998}Powiedz mu,|że jestem zajęty.{6999}{7096}Na czym stanęło?{7097}{7187}Ach, tak!|Muszę przyznać, że masz ładnš córkę.{7188}{7290}- Może powinienem jš zatrzymać.|- To nie jest moja córka.{7291}{7329}To moja siostra.{7330}{7439}Wiele lat temu z własnej woli weszła w lód,|aby pomóc rodzinie w kłopotach.{7440}{7555}Przepraszam, prezydent mówi, że statek|klasy galaktycznej jest uwięziony w chmurach.{7556}{7604}Musimy pozwolić mu wylšdować.{7605}{7693}- Albo?|- Albo się rozbije, proszę pana.{7694}{7770}To też jakie lšdowanie, prawda?{7771}{7893}Przyleciał z Ziemi,|na pokładzie jest ponad 4000 osób.{7894}{7942}Jeli trochę poczekamy, to się zmieni.{7943}{7997}Nie może mu pan pozwolić się rozbić.{7998}{8060}Kto tak twierdzi?{8061}{8107}Daj mi go.{8108}{8178}Słuchaj, kwiatuszku,|i tak jestemy przeludnieni.{8179}{8252}Więcej ludzi nie może się pojawić na tej planecie.{8253}{8371}Nie ja ustalam zasady.|Chwila, przecież ustalam!{8372}{8423}Dobra, wy tam.{8424}{8470}Biedni, żebrzšcy ludzie.{8471}{8517}Wracajcie do domu|i módlcie się o cud.{8833}{8932}Kurczę, przepraszam!{8933}{9048}Wigilia, byłem na dachu, zobaczyłem komin.|Nie mogłem się powstrzymać!{9049}{9131}Nie martwcie się,|grubas przyjdzie póniej.{9132}{9234}Tak tylko sprawdzam możliwoci... komina.{9235}{9327}Dobry rozmiar i przyczepnoć...{9328}{9377}- Jestem na tak!|- Grubas?{9378}{9500}Dziadek Mróz, w. Mikołaj,|albo, jak ja go nazywam, Jeff.{9501}{9553}więty Mikołaj nie istnieje.{9554}{9677}Ach tak? To ja i w. Mikołaj.|Posiadłoć łowiecka Franka Sinatry, rok 1952.{9678}{9735}Ten facet w tle,|ten z blondynkš, to Albert Einstein.{9736}{9808}Na naszš trójkę razem trzeba uważać!{9809}{9924}W porzšdku?|Wierz w niego i bšd grzeczny.{9925}{9952}Co my tu mamy?{9953}{10047}Podoba mi się to duże, błyszczšce,|rozwietlone co, to mnie tu sprowadziło.{10048}{10092}Takie cosie i ja|zawsze się dogadujemy.{10093}{10161}No, nie dosłownie,|chyba że nauczę to mówić.{10162}{10311}To co jest podłšczone do|iglicy twojej kopuły i kontroluje niebo.{10312}{10421}Technicznie kontroluje chmury,|które technicznie nie sš wcale chmurami.{10422}{10496}To znaczy, to chmury|drobnych czšsteczek lodu.{10497}{10559}Lodowe chmury,|cudownie, kto to?{10560}{10644}- Nikt ważny.|- Nikt ważny?{10645}{10709}Kurczę, niesamowite.{10710}{10838}900 lat podróży w czasie i przestrzeni,|a jeszcze nie spotkałem kogo, kto nie byłby ważny.{10839}{10980}Zjem swój kapelusz, jeli ta konsola|nie jest kluczem do uratowania statku.{10981}{11035}Zjadłbym, gdybym miał kapelusz.|Zjem czyj kapelusz.{11036}{11100}Nie kiedy będzie go używał, nie chcę|przerazić zakonnicy czy kogo.{11101}{11163}Przepraszam za bełkot,|ale to nie chce działać!{11164}{11266}Konsola jest izomorficzna,|tylko ja mogę jej używać.{11267}{11326}Ty krętaczu.{11327}{11400}Izomorficzna konsola!|Co takiego nie istnieje.{11874}{11921}Konsola jest izomorficzna.{11922}{11979}Niebo tej planety jest mojš własnociš.{11980}{12049}Moja rodzina je okiełznała|i teraz należy do mnie.{12050}{12088}Okiełznała niebo?{12089}{12220}- Co to znaczy?|- To znaczy, że jestem Kazran Sardick.{12221}{12296}Jak możesz tego nie wiedzieć?{12297}{12391}Chyba łatwo się nudzę.{12392}{12465}Czyli potrzebuję twojej pomocy.{12466}{12501}Umów się na wizutę.{12502}{12613}4003 ludzi jest uwięzionych w chmurach na tym statku.{12614}{12672}Zginš, jeli im nie pomożesz.{12673}{12712}Tak.{12713}{12770}Możesz temu zapobiec.{12771}{12815}Wiem, ale nie zamierzam.{12816}{12867}Do widzenia, znudzilicie mnie.|Chuck!{12970}{13064}- Spójrz na siebie, jeste taki grony.|- Na statku sš 4003 osoby.{13065}{13150}Nie pozwolę im dzi zginšć.|Wiesz, co to dla ciebie znaczy?{13151}{13213}- Co?|- Jeste 4004.{13214}{13263}To miała być groba?{13264}{13340}Cokolwiek się dzi stanie, pamiętaj.{13341}{13382}Sam to na siebie cišgnšłe.{13383}{13457}Tak, tak.|Zabierzcie go stšd!{13458}{13573}I następnym razem przyprowadcie mi|zabawniejszych biedaków.{13707}{13771}- Nie, przestań!|- Nie dotykaj go!{13900}{13938}Zabierzcie ich stšd!{13939}{14031}Zabierzcie stšd tę mierdzšcš rodzinę!{14032}{14077}Idziemy!{14176}{14231}Co? Czego chcesz?{14232}{14297}Prostego życia.{14298}{14371}- Nie uderzyłe chłopca.|- Uderzę następnym razem!{14372}{14435}Wcale nie.|Dlaczego?{14436}{14501}Co mi umknęło?{14502}{14588}Wyno się z mojego domu!{14589}{14687}- Fotele, oczywicie! Jaki jestem głupi!|- Fotele?{14688}{14797}Za mnš wisi obraz, mógłby przedstawiać ciebie,|ale jest za stary, więc to twój ojciec.{14798}{14846}Fotele sš od niego odwrócone.|Tata umarł 20 lat temu.{14847}{14896}Nadal jeste niespokojny w zasięgu jego wzroku.{14897}{14973}Na obrazie jest choinka,|ale w domu nie ma żadnej, chociaż jest wigilia.{14974}{15026}Boisz się go i boisz się, że jeste taki jak on.{15027}{15081}Ale na szczęcie nie jeste.|Nie do końca. Wiesz dlaczego?{15109}{15163}Dlaczego?{15164}{15217}Bo nie uderzyłe chłopca.{15269}{15323}Wesołych wišt, panie Sardick.{15324}{15402}Nienawidzę wišt!{15403}{15460}Nie powinien pan, pasujš do pana.{15461}{15522}Pasujš? Co to znaczy?{15561}{15627}W pół drogi z ciemnoci.{15770}{15874}Wecie jš na dół do innych|i posprzštajcie tu!{15962}{16022}Wszystko padło!|Piec pomocniczy pękł.{16023}{16067}- Masz już plan?|- Jasne.{16068}{16118}Kłamiesz?{16119}{16176}- Jasne.|- Nie traktuj mnie jak idiotki.{16177}{16245}- Kłamał?|- Nie, skšd.{16246}{16328}Dobra, dobre wieci. Namierzyłem|urzšdzenie, które kontroluje chmury.{16329}{16409}Mógłbym go użyć, żeby oczycić wam|drogę do gładkiego lšdowania.{16410}{16462}To wietne wieci!{16463}{16537}- Ale nie mogę użyć tego urzšdzenia.|- Już gorzej.{16538}{16584}- Ale znam człowieka, który może.|- To na co czekasz?{16585}{16651}- Nienawidzi mnie.|- Byłe wyjštkowo czarujšcy i błyskotliwy?{16652}{16701}- Skšd wiedziała?|- Szczęliwy traf.{16702}{16762}- Proszę pana...|- Czekaj.{16763}{16836}Jeszcze nie widziałem,|żeby kto się tak postawił panu Sardickowi.{16837}{16886}Niech pana Bóg błogosławi i wesołych wišt.{16887}{16969}- Wesołych wišt. Przepraszam, jestem zajęty.|- Proszę lepiej wejć do rodka.{16970}{17073}- Mamy dzi gęstš mgłę i alarm rybny.|- Dobra. Chwila, alarm rybny?{17074}{17154}- Wie pan, jakie sš, kiedy zgłodniejš.|- Tak, ryby, rozumiem. Ryby?{17155}{17184}To pewnie przez pana Sardicka.{17185}{17270}Zawsze przepuszcza trochę ryb,|kiedy ma zły humor.{17271}{17360}- Dziękuję.|- Jeszcze raz najlepsze życzenia.{17407}{17433}Ryby?{17434}{17507}Doktorze, kapitan mówi,|że mamy mniej niz godzinę.{17508}{17546}/Co mamy r...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]